Getting things done - czym jest ta metoda i jak działa?
Masz straszny natłok pracy, więcej do zrobienia, a czasu za mało? Dowiedz się jak możesz to zmienić!
2021-11-09, 09:46

Masz wrażenie, że pracy jest o wiele więcej niż czasu dostępnego na wykonanie zadania. Nie wyrabiasz się i musisz robić nadgodziny? Poznaj metodę getting things done! Ta metoda od jakiegoś czasu świetnie sprawdza się zarówno na niższych szczeblach i wyższych zarządzania, dzięki czemu usprawnia i poprawia pracę menadżerów i zwykłych pracowników. W jaki sposób korzystać z tej metody i jakie mierzalne korzyści może Ci przynieść, dowiesz się w dzisiejszym artykule!

Getting things done - czym jest?

Metoda getting things done często nazywana jest również zasadą 2 minut. Jej nazwa ściśle nawiązuje do ich założeń. Osoba, która ją stosuje, musi ustalić sobie interwał czasowy na wykonywanie skomplikowanych zadań, aby pracować efektywnie w pełnym zaangażowaniu. Dopiero po upływie czasu zajmuje się mniejszymi sprawami, które mogły go rozproszyć wcześniej. Ta mini przerwa na mniejsze zadania to tak zwane 2 minuty - wykonujesz w tym czasie zajęcia, które zajmują mniej niż 120 sekund. Jeśli masz zadania, które trwają chwilę więcej, postaraj się je skrócić i zmniejszyć do mniejszego czasu.

Jakie są realne korzyści?

Korzyści ze stosowania takiej techniki jak getting things done to przede wszystkim wyrabianie się i efektywniejsze działanie. Można jednak zauważyć, że jest to świetne lekarstwo na odkładające się zadania. Masz teraz pewny rozkład na ważne zadania i te mniej istotne. Dodatkowo stajesz się bardziej zdyscyplinowany, co skutkuje oszczędnością czasu i nieco większą przewidywalnością w obowiązkach.

KONTAKT / AUTOR
Westhill Consulting
Westhill Consulting
POBIERZ JAKO WORD
Pobierz .docx
Biuro prasowe dostarcza WhitePress
Copyright © 2015-2024.  Dla dziennikarzy
Strona, którą przeglądasz jest dedykowaną podstroną serwisu biuroprasowe.pl, administrowaną w zakresie umieszczanych na niej treści przez danego użytkownika usługi Wirtualnego biura prasowego, oferowanej przez WhitePress sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku–Białej.

WhitePress sp. z o.o. nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz odesłania do innych stron internetowych zamieszczone na podstronach serwisu przez użytkowników Wirtualnego biura prasowego lub zaciągane bezpośrednio z innych serwisów, zgodnie z wybranymi przez tych użytkowników ustawieniami.

W przypadku naruszenia przez takie treści przepisów prawa, dóbr osobistych osób trzecich lub innych powszechnie uznanych norm, podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za naruszenie jest dany użytkownik usługi, który zamieścił przedmiotową treść na dedykowanej podstronie serwisu.